- Jak sobie życzysz. - powiedziałam po czym klasnęłam w dłonie. Wszystkie stworzonka zebrały się wokół mnie.
- Są miłe, ale zbyt zaborcze i jest ich za dużo... XD - oświadczyła Arwena. - Jeśli któryś by się do ciebie przywiązał, to mógłby z tobą mieszkać... Są fajne... A umiem nakłonić je do posłuszeństwa. - mówiąc to wzięłam w ramiona pierwszego lepszego stworka i zaczęłam się z nim miziać. ( Arwena? ) |
||
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.