-Teraz widzisz na czym polega magia.-
zaśmiałam się. Zamknęłam oczy i pstryknęłam palcami. Magiczne miejsce
zmieniło barwę na zielono i pomarańczowo.
-Pomyślałam, że białe światło będzie przeszkadzało, więc postanowiłam je zmienić.- powiedziałam z uśmiechem.
-Ale jak będzimy to docierać gdy zmienimy położenie?- zapytała Ashe.
-Nie ma problemy. To miejsce objawia się wszędzie. Sama też próbowałam zamienić opaskę w ćrakarm, ale to nic nie dało.- zawiesiłam głowę, ale szybko ją podniosłam.- Cieszę się, że tobie się udało.
Ashe?
-Pomyślałam, że białe światło będzie przeszkadzało, więc postanowiłam je zmienić.- powiedziałam z uśmiechem.
-Ale jak będzimy to docierać gdy zmienimy położenie?- zapytała Ashe.
-Nie ma problemy. To miejsce objawia się wszędzie. Sama też próbowałam zamienić opaskę w ćrakarm, ale to nic nie dało.- zawiesiłam głowę, ale szybko ją podniosłam.- Cieszę się, że tobie się udało.
Ashe?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.