sobota, 16 lutego 2013

Od Jessicy C.D. Narii


-Tak.- powiedziałam i zniżyłam lot. Po chwili stałysmy przed czerwoną ze złości Kerr i panią dyrektor.
-Co macie na swoje usprawiedliwienie?- zapytała groźnie dyrektorka.
-Nic.- odpowiedziałam jakgdyby nigdy nic. Pani dyrektor spojrzała na Narii. Narii pokornie pokiwała głową, a pani dyrektor spojrzała zimno na mnie. Patrzyłam jej prosto w oczy.
-Nic mówisz....dobrze.- powiedziała i przez chwilę rozmawiała z Kerr. Co jest?
-Pani Kerr i ja- zwróciła się do mnie i Narii.- postanowiłyśmy, że będziecie sprzątały w boksach podczas gdy inne uczennice będą latały.
-A po lekcjach.-zachuczała Kerr.- czeka was trudna rozmowa.- odeszły. Razem z Narii sprzątałyśmy w boksach. Kiedy skończyły sie lekcje posłusznie stawiłyśmy się u dyrektorki. Powiedziała, że chce porozmawiać osobno ze mną i Narii. Narii była pierwsza. Kiedy wychodziła zapytała:
-Poczekać na ciebie?
-Nie dzięki.- odpowiedziałam i weszłam do gabinetu. Pani dyrektor spojrzała na mnie poważnie i zaczęła:
-Widzę, że mamy tu buntowniczki. Nie myśli, że przede mną da się cos ukryć. Doskonale znam twoją przeszłość. I wiesz co ci powiem. To dziwne.- zmierzyła mnie wzrokiem od stóp do głów.- Durga nie bez powodu ciebie wybrała. Buntowniczka z ciebie jest, ale nie przesadna. Nie umiesz znaleźć niczego na swoją obronę. Czy naprawdę chcesz stracić swoją szansę?- powiedziała.
-Nie.- odpowiedziałam.- Ale nie chcę byc traktowana jak nierozumna istota!
-Wszystkie istoty mają rozum. A teraz wyjdź. I pamiętaj: Durga nie wybrała cię bez powodu.- wyszłam i poszłam do domu. Kiedy tam weszłam zobaczyłam śpiącą Ashe. Dyrektorka miała rację. Nie bez powodu...

Narii? Jak ci przebiegła rozmowa z dyrektorką?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.