Spojrzłam w dół gdzie stała dyrektorka. Lubiłam ja ale w tym momencie nie ceszyłam sie na jej widok. Westchnełam.
-Wracamy?-spojrzłam na Jessice. Widziłam ze bedziemy miały nie lada kłopoty.
(Jessicy?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.