niedziela, 17 lutego 2013

od Jessicy- Apel i C.D. Koral

Obudziłam się nieco później niż powinnam. Te nocne spacery wzdłóż brzegu nie są najlepszym zajęciem na wieczór, pomyślałam. Wstałam, przeciągnęłam się i zerknęłam na fotel. Ashe nie było. Wypłynełam z jeziora i udałam się na apel. Przywitałam się ze wszystkimi (oczywiście przyszłam ostatnia) i zajęłam miejsce pomiędzy Koral i Ashe. Spojrzałam na Ashe. Zobaczyłam, ze ma niewyraźną minę. Ścisnęłam ją za rękę i spytałam:
-Co jest?- w tej chwili weszła dyrektorka.
-Jak wiecie- zaczęła- będziecie dzielone na dróżyny. Topory, Miecze i Łuki. Dla pewności odczytam jeszcze kto do jakeij grupy należy. Tpory...Narri, Erline i Kasjopeja. Przywódczynią jest Narri.- nastapiły gromkie brawa.- Łuki...Angelina, Arwena i Yami. Przywódczynią jest Angelina.- znów zaczęły się brawa.- I miecze. Tu chyba wszystko jest jasne. Jessica, Koral i Ashe. Przywódczynia jest Jessica.- otworzyłam usta ze zdziwienia. Ja? Spojrzałam na Koral i Ashe. Ashe siedziała z pochylna głową.
-Ashe?- zapytałam.


Ashe?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.