sobota, 2 lutego 2013

Od Jessicy CD Ashe


Kiedy sotarłam do domu zerknełam w stronę Ashe. Najwyraźniej się poddała się fizyce. Nim zdązyłam wypłynąć, aby jej pomóc szybko nurt wephnął ją do domu. Podbiegłam do niej.
-Ashe!Obódź się błagam!- krzyczłam przerażona. Nie chciałam, aby coś jej się stało. Potrząsnęłam nią mocno i elfica wypluła z płuc dużą ilość wody. Pomogłam jej się otrząsnąć i zaprowadziłam do szklanego fotela. Usiadła oddychając ciężko. Zrobiłam napar z lipy i odałam go jej.
-Przepraszam...- jęknełam.- Nie powinnambyła tak szybko odpływać. Przepraszam.- powtórzyłam i srebrna łza spłynęła mi po policzku.



Ashe?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.