wtorek, 26 lutego 2013

Od Erline - Mój nowy dom

Wolno szłam z tyłu. Nie miałam ochoty iść z szybciej, jednak ciekawość zobaczenia mojego pokoju nie dawała mi spokoju. Lekko przyśpieszyłam. Dotarłszy do drzwi nacisnęłam za klamkę zrobioną z gałęzi i liści. Weszłam do środka.
Pokój był małych rozmiarów, idealnie trafiony w mój gust. W najbardziej widocznym miejscu leżał duży pleciony dywan. Był niewiarogodnie miękki i przyjemny. W rogu stało niewielkie, przytulne łóżko, a po drugiej stronie mała etażerka z wiszącym lustrem. Obok stał regał z książkami wypełniony po brzegi lekturami i powieściami. Przez kolejne drzwi wchodziło się do obszernego pomieszczenia w którym mogłam pomagać okolicznym zwierzętom.
W pokoju miałam dwa okna. Jedno wychodzące na wschód, skąd widać szeroko rozgałęzione drzewa, a drugie południowe z widokiem na przepiękne jezioro w którym odbijało się słońce.
Czułam, że to wreszcie może być mój mały raj. Miejsce w którym mogę czuć się sobą i nie przejmować się sprawami przyziemnymi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.