-Uwaga-powiedziałam podfruwając do
przyciasku. Spojrzałam się do tyłu a gdy zobaczłam ze Koral nic nie
bedzie jak wyłącze przycisk to właśnie to zrobiłam. Jedno małe pstryk i
wszystko wruciło na wlasne miejsca. Szafa z jednego końca pokoju
powedrowała zpowrotem na swoje miejsce. Usmiechnełam sie i pociągnęłam
elfice do drzwi. Otworzyłam je otworzem i zaczełam zbiegać w doł po
schodach.
-Drzwi-przypomniałam sobie i wywołam tornado, które podleciało do drzwi i je zamkneło. Odepchnęłam sie o ró schodka i zaczęłam lecieć. Co było oczywiście latwiejsze ale nie zapomniałam o Koral. Wytowrzyłam chmurke która bezpiecznie ale szybko zawiozła ja do jej domku. Z zewnatrz wyglądał normalnie jak każdy. Ustałysmy przed drzwiami. Znów stałam na ziemi i elfica Natury też. Koral otowrzyła drzwi a ja lekkim ruchem wparowałm do srodka.
slicznie-powiedziłam widzac ile tu roślin i natury oraz oczywiście okien.
(Koral?)
-Drzwi-przypomniałam sobie i wywołam tornado, które podleciało do drzwi i je zamkneło. Odepchnęłam sie o ró schodka i zaczęłam lecieć. Co było oczywiście latwiejsze ale nie zapomniałam o Koral. Wytowrzyłam chmurke która bezpiecznie ale szybko zawiozła ja do jej domku. Z zewnatrz wyglądał normalnie jak każdy. Ustałysmy przed drzwiami. Znów stałam na ziemi i elfica Natury też. Koral otowrzyła drzwi a ja lekkim ruchem wparowałm do srodka.
slicznie-powiedziłam widzac ile tu roślin i natury oraz oczywiście okien.
(Koral?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.