-A?-spojrzłam na podpis. Zamysliałam sie.
Ciekawiło mnie jak nie wiem o jakie A chodzi? Kto to mozer być?.
Wszystko mi się z lekka zamotało. Spojrzlam na klapkę. Pociagnęłam z
calej siły ale ona nie drgnęła. Przebaby ja wywarzyc ale czy na pewno to
zrobie.
-Koral?-spytzłam patrząc na elfice. -Chcesz zejść na dół?-zdziwiła sie i kiedy już miałam powietrzem wyważyć klapkę Korla złapała moja rękę. Wyrwałam ja i aptrzłam na elfice nie rozumiejac nic. -Wiesz mi złok tam nie ma bo skoro pisza ze je przeniosły to znaczy że zwłok nikogo tam nie ma. A wskazuwka moze być tam-zerknęlam na klapkę. Koral milczała. (Koral?) |
||
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.