Westchnęłam cicho pogrąrzajac się w zamyslenia. Drugie wiezienie mogło
by być dosłownie wszedzie. Na pewno nie zrobili go zbyt blisko
pierwszego, bo to by było bez sensu. Aaaah. To wszystko jest jakieś
bezsensu. Przesunęłam wzrok na zachodzace słońce. Piekne, żółte słońce,
które przez cały dzień daje światło, teraz zachodzi za horyzontem ziemi
by ponownie wstać jutro oświecajac znów tereny swoim światłem. Nabrałam
powoli powietrza i po chwili tak samo wolno je wypusciłam. Puknęłam
lekko Koral. Elfica zwróciła na mnie swój wzrok. Uśmiechnełam sie lekko
i chcąc nie chcąc podniosłam sie na wpoł wstajac. Byłam pochylona nad
Koral, która po chwili tak samo jak ja stała na jednej z gałęzi drzewa.
-Stanie i myślenie nic nie pomoze-powiedziłam obracajac sie szybko wokół własnej osi.
-To w droge-powiedziałam spokojnie Koral. W moim obkrecaniu sie
zatrzymałam sie na chwile jakby zamierajac. Zerknełam na nia bez wyrazu
twarzy.
-Start-szepnęłam i skoczyłam lekko w dół obijajac stojace mi na drodze
gałęzie. Leciałam jak pocisk ale bardzie lekki w tym przypadku. Po
chwili obok mnie pojawiła sie Koral. Zerknełam na nią radosnie.
Zlapałam ja za reke i lecialiśmy razem nad ziemią. Dosyć nisko sie
unosiliśmy, bo nie mogłam podnieśc wysoko zbyt duzego cieżaru. Jednak
wiatr, który wiał w strone w która my leciałysmy pomagał nad
niesamowicie. Kierowałam nad do Magicznego Lasu. Lot był przewspaniały.
Słonce i różowe niebo, które wygladało jak z najpiekniejszej bajki. Gdy
dotarłysmy nad skraj lasu zniżyłam lot. Przelatywałam obok drzew, które
o dziwo wygladało nietypowo. Rozgladałam sie za jakoś chatką. Mało jest
chatek w lesie jednak była ona napewno w kororach, w których tak cieżko
je rozróznić.
-Patrz-usłyszłam głos Korla i zobaczyłam jej wyciagnietą reke wskazujaca
kierunek. Poleciałam szybciej. Po chwili stałyśmy przed wspaniale
wygladajacym domkiem. Był moim zdaniem lekko zakrzywiony czego nie
potrafiłam zrozumieć.
-Chodzmy-usmiechnęłam sie zapiac za klamke. Drzwi ze skrzypem otworzyły się.
(Koral? Co skrywa chatka w lesie?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.