-Właściwie to z...wszystkiego.
Najczęściej z magicznych kul, ale potrafię też wróżyć z chmur, dłoni,
twarzy, pogody, żonkili, czy porannej rosy. Czasem przytrafiają mi się
też wizje, no i te widzenia..
-Widzenia? W tak dokładniej to...?-Koral spojrzała na mnie pytająco.
-Niekiedy jak złapię kogoś za rękę, to widzę fragmenty jego przyszłości. Nazywam to wtedy "widzeniem".
-Czyli jak teraz chwyciłybyśmy się za ręce, to mogłabyś odczytać moją przyszłość?
-Owszem, ale to nic pewnego. A chciałabyś spróbować?-popatrzyłam się na nią lekko wystraszona.
/Koral? Zaskoczona?/
-Widzenia? W tak dokładniej to...?-Koral spojrzała na mnie pytająco.
-Niekiedy jak złapię kogoś za rękę, to widzę fragmenty jego przyszłości. Nazywam to wtedy "widzeniem".
-Czyli jak teraz chwyciłybyśmy się za ręce, to mogłabyś odczytać moją przyszłość?
-Owszem, ale to nic pewnego. A chciałabyś spróbować?-popatrzyłam się na nią lekko wystraszona.
/Koral? Zaskoczona?/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.