sobota, 9 marca 2013

Od Koral CD Jessicy

Wzięłam oddech i po chwili dookoła zapanował mrok.
Byłam przerażona. Otworzyłam oczy i z przerażenia wzięłam oddech. Nie wiedziałam jak to możliwe, że się nie udusiłam, ale mogłam oddychać pod wodą.
 To co zobaczyłam... woda była przejrzysta, widziałam wyraźnie ścianki Studni, ale tutaj wydawała się ona o wiele, wiele większa.
Oparłam się zniszczony mur, i spojrzałam przed siebię.
W przejrzystej wodzie ledwo co widziałam ścianę po dórgiej stronie i... coś jeszcze.
- Jessica?- szepnęłam, a tysiące bąbelków poleciało w górę.
- Nie.
Podpłynęłam bliżej. Na spotkanie sunęła...
-Mama?...
Postać zaśmiała się delikatnie.
- Och, nie, ale zapewniam cię, że twoja matka świetnie się czuje. Ja jestem tu by  dać ci radę.- uśmiechnęła się- W jej oczach znajdziesz odpowiedź, a musi ona być szczera.
Spojrzała na mnie tym samym wzrokiem, którym mężczyzna z jeziora i również rozpłynęła się w pył.
Odbiłam się od dna i wypłynęłam na powierzchnię. Wygramoliłam się ze Studni i usiadłam na trawie.
- I jak?- usłyszałam głos koło siebie.
Pisnęłam.
- Spokojnie! To ja!
Odetchnęłam z ulgą i wszystko jej opowiedziałam.
- A co tobie powiedziała?

< Jessica?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.