- Zaczekaj... Przeklętą rodzinę?
Kiwnęła głową.
- Skąd wiesz?
- Ma się znajomości.
Prychnęłam.
- Mój ojciec zginął- szepnęłam- Mo-może wcale nie na wojnie... Może to on był przeklęty?...
Wzruszyła ramionami nieznacznie. Otarłam łzę.
- Jaki to sposób?
< Jessica? Mam się bać?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.