Uśmiechy szybko zeszły z naszych twarzy, wylądowałyśmy bezpiecznie na ziemi i zeszłyśmy z naszych smoków.
-Co to miało być!!! Mogłyście zginąć!-Kerr wrzeszczała cała czerwona ze złości.
Dyrektorka spojrzała na nas ze zmarszczonym czołem.
-Co wy sobie myślałyście? Przecież żadna z was nie potrafi dobrze latać,
a gdybyście spadły? Wolę sobie nie wyobrażać co by wtedy było...-
powiedziała sucho.
Ja, Koral i Angelina stałyśmy w jednej linii ze spuszczonymi głowami i
nie śmiałyśmy się odezwać... Dopiero teraz do nas doszło co by mogło się
stać... Spojrzałam na elfice. Koral nerwowo przygryzała wargę, a
Angelina czubkiem buta grzebała w ziemi.
-Macie zakaz jazdy na smokach przez dwa tygodnie.-powiedziała srogo dyrektorka Espi.
Kerr stała obok i piorunowała nas spojrzeniami.
-A do tego macie wymyślić sobie jakąś karę, tylko sprawiedliwie!-dodała.
-Przepraszamy!-powiedziałyśmy chórem.
-Mam nadzieję, że to się więcej nie powtórzy.
Skinęłyśmy wszystkie głowami, a dyrektorka w jednej chwili znikła.
-No i co? Jaką wybrałyście sobie karę?!-wysyczała Kerr.
Koral, Angelina i co dalej?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.