-Mieszkasz w Zatopionym Mieście?-Koral spojrzała na mnie jak na wariatkę.
-Smoki mi polecały to miejsce.-wzruszyłam ramionami.
-Smoki ci polecały...Co?!
-Wolisz nie wiedzieć.-roześmiałam się cicho.
-Rozumiem.-elfka uśmiechnęła się smutno.-Musimy się już chyba rozstać. Mam nadzieję, że się jeszcze kiedyś spotkamy.
-Oczywiście.-odprowadziłam wzrokiem znikającą w oddali sylwetkę dziewczyny-Zobaczymy się wcześniej niż sądzisz...-dodałam w zamyśleniu.
<Koral? To już chyba koniec...>
-Smoki mi polecały to miejsce.-wzruszyłam ramionami.
-Smoki ci polecały...Co?!
-Wolisz nie wiedzieć.-roześmiałam się cicho.
-Rozumiem.-elfka uśmiechnęła się smutno.-Musimy się już chyba rozstać. Mam nadzieję, że się jeszcze kiedyś spotkamy.
-Oczywiście.-odprowadziłam wzrokiem znikającą w oddali sylwetkę dziewczyny-Zobaczymy się wcześniej niż sądzisz...-dodałam w zamyśleniu.
<Koral? To już chyba koniec...>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.