Wstałam i przeszłam się po pokoju jak to miałam w zwyczaju. Usiadłam na łóżko i pogrążyłam się w myślach.
- Jestem człowiekiem, czy nie tego chciałam? Nie chciałam tu dorosnąć? Może to koniec...? - pytałam sama siebie - Może i nie koniec, ale ja z tym skończę. Wstałam i rozejrzałam się po pokoju. Chwyciałam worek, wrzuciłam do niego rzeczy z lodowej półki. Zawiązałam worek na długiej i dość grubej gałęzi. Chwyciłam za skrawek materiału podobnego do papieru i kawałek węgla. Napisałam niewyraźnie: "Tu moja podróż przez młodzieńcze życie się kończy, Czas się uwolnić. Chcę poznać przeszłość i przyszłość. To pierwsze jest możliwe, o drugim muszę sama zdecydować. Ja decyduje o swoim życiu, Chcę odejść i to zrobię, TERAZ." Położyłam liścik na niepościelonym łóżku. Wzięłam bagaż i wyszłam trzaskając drzwiami. <Aliaune/Ashe odchodzi> |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.