niedziela, 7 kwietnia 2013

Od Koral CD Narii

Pociągnęłam ją w stronę małego szklanego... czegoś.
Nie wiedziałam do końca co to jest, ale czułam, że musi to być więzienie elfic.
I nagle.. to mnie uderzyło.
Gdzie MÓJ HEŁM!
Miałam ochotę krzyczeć. Bez niego... nie mam mocy.
Zatrzymałam się nagle.
- Co się stało?- spytała Narii.
Pokręciłam głową.
- N-nic. Mój hełm.
Otworzyła szerzej oczy.
- Nie miałaś go na sobie kiedy cię wyłowiłam więc...
- Musi być w wodzie- skończyłam za nią.
Zaczęłyśmy się rozglądać. Patrzyłam na dno i serce biło mi szybciej kiedy wypatrzyłam choć najmniejszą lśniącą w słońcu rzecz. Perłę, zagubiony pierścionek... Ale hełm... nigdzie go nie było!
- Koral- Narii wskazałam podbródkiem przed siebie.- Tam.
Nagle go obaczyłam. Leżał na dnie do połowy przysypany piaskiem jakieś sto metrów przed nami.
Serce podskoczyło mi do gardła i... puściłam dłoń Narii i wyrwałam się poza bąbel powietrza.
Z przymrużonymi oczami płynęłam w stronę hełmu.
Kiedy dopłynęłam powoli zaczęło mi brakować powietrza. Zdążyłam złapać hełm i ruszyć w stronę Narii.
Patrzyła na mnie z szeroko otwartymi oczami.
Zaczęło mi się kręcić w głowie. Ostatkiem sił odbiłam się od dna. Zamknęłam oczy.
- Brawo- usłyszałam pełny podziwu głos Narii.
Otworzyłam oczy. Zdążyłam przebić się przez bąbel i teraz tylko moja głowa miała dostęp do tlenu.

< Narii? ;) XD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.