- Spokojnie- zdarza się- powiedziałam niewzruszona.
- Co... co!? Ale ja... ja...- spojrzała na swoje dłonie.
- Przykro mi, ale po prostu musisz przywyknąć. Spójrz na mnie.
Zmierzyła mnie wzrokiem.
- Co do...?- urwała.
- Magia Chaty w Lesie- powiedziałam.- A co do odwiedzin bez zaproszenia- spoko, wpadaj kiedy chcesz- uśmiechnęłam się.
< Erline ;)>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.